Niwa Nowa Wieś
Niwa Nowa Wieś Gospodarze
0 : 0
0 2P 0
0 1P 0
Świt Krzeszowice
Świt Krzeszowice Goście

Bramki

Niwa Nowa Wieś
Niwa Nowa Wieś
Stadion w Nowej Wsi, ul. Św. Floriana 68
90'
Widzów:
Świt Krzeszowice
Świt Krzeszowice

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Niwa Nowa Wieś
Niwa Nowa Wieś
Świt Krzeszowice
Świt Krzeszowice
Brak danych


Skład rezerwowy

Niwa Nowa Wieś
Niwa Nowa Wieś
Świt Krzeszowice
Świt Krzeszowice
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Niwa Nowa Wieś
Niwa Nowa Wieś
Imię i nazwisko
Andrzej Tomala Trener
Świt Krzeszowice
Świt Krzeszowice
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Kinga Januszyk

Utworzono:

12.04.2015

Choć sobotni mecz Niwy Nowa Wieś ze Świtem Krzeszowice nie był porywającym widowiskiem i obie drużyny nie rozpieszczały kibiców widowiskową grą, to paradoksalnie strzałami które oddały obie ekipy można by obdzielić kilka spotkań.

Najgroźniejszy wśród gości był ich grający szkoleniowiec - Piotr Chlipała, który sam kilkakrotnie miał okazję pokonać Grzegorza Gacura. Najpierw Chlipała próbował przelobować bramkarza Niwy strzałem zza pola karnego, jednak piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczką, a następnie jego strzał obronił Gacur. Napastnik Świtu jak już trafił do bramki, to sędzia - bardzo słusznie - odgwizdał pozycję spaloną.

Warto również odnotować w pierwszej połowie strzał Artura Muchy. Zawodnik z Krzeszowic wypalił jak z armaty, jednak tym razem Niwie pomogła poprzeczka.

Nowowsianie nie pozostawali bierni i raz po raz kontrowali. Najbliżej szczęścia był Bogdan Swarzyński, który po składnej akcji uderzył z "szesnastki", lecz piłka minęła słupek bramki Tomasza Wróbla dosłownie o centymetry.

Później jeszcze próbował Przemysław Tlałka oraz Mariusz Piskorek. Pierwszy z nich również strzelał z dystansu, jednak bardzo niecelnie, natomiast piłka po uderzeniu głową Piskorka przeleciała tuż nad poprzeczką.

W drugiej połowie groźniejsi byli nowowsianie, jednak niewiele z tego wynikało. Aktywny był Przemysław Dudzic, który tuż na początku drugiej części gry "zakręcił" rywalami w swoim stylu, lecz jego uderzenie było zbyt słabe żeby zaskoczyć Wróbla.

Kilka chwil później groźne dośrodkowanie Dudzica z rzutu rożnego na gola mógł zamienić Jakub Makowski, jednak najwyraźniej sam był zaskoczony pozycją w jakiej się znalazł i tuż przed bramką Świtu...minął się z piłką.

Najlepszą okazję do zdobycia gola w ekipie Świtu miał Dariusz Matacz. Najpierw jednak skrzydłem popędził wspomniany Chlipała i dograł wzdłuż bramki. Na piątym metrze z piłką się minął Paweł Brańka, więc piłka dotarła do Matacza, ale ten minimalnie chybił celu.

Sobotni remis był już trzecim spotkaniem tej wiosny, w którym Niwa Nowa Wieś podzieliła się punktami z rywalem. Poprzednie dwa spotkania drużyna Andrzeja Tomali zremisowała po 1:1 kolejno z Iskrą Klecza Dolna oraz Jutrzenką Giebułtów.

Niwa Nowa Wieś - Świt Krzeszowice 0:0

Niwa: Grzegorz Gacur - Lucjan Stawowczyk (86' Bartłomiej Zwaryczuk), Jakub Makowski, Wojciech Góral, Paweł Brańka - Przemysław Tlałka, Bogdan Swarzyński, Piotr Merta, Szymon Rozner (46' Bartosz Michałek) - Mariusz Piskorek, Przemysław Dudzic.

Świt: Tomasz Wróbel - Artur Mucha, Krzysztof Barczuk, Kamil Calik, Mateusz Marszałek - Damian Skwarczeński, Tomasz Stryczek (79' Ryszard Krzyściak), Dariusz Matacz - Piotr Chlipała, Kamil Mistarz, Dawid Burzyński (75' Paweł Gawęcki).

Żółta kartka: Artur Mucha

Sędzia: Michał Gębala (Libiąż)

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości