Czarni Czarny Dunajec
Czarni Czarny Dunajec Gospodarze
5 : 2
1 2P 0
4 1P 2
Granit Czarna Góra
Granit Czarna Góra Goście

Bramki

Czarni Czarny Dunajec
Czarni Czarny Dunajec
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów: Sędziowie: Bartosz Zabrzewski
Granit Czarna Góra
Granit Czarna Góra

Kary

Czarni Czarny Dunajec
Czarni Czarny Dunajec
Granit Czarna Góra
Granit Czarna Góra

Skład wyjściowy

Czarni Czarny Dunajec
Czarni Czarny Dunajec
Brak danych
Granit Czarna Góra
Granit Czarna Góra


Skład rezerwowy

Czarni Czarny Dunajec
Czarni Czarny Dunajec
Brak dodanych rezerwowych
Granit Czarna Góra
Granit Czarna Góra
Numer Imię i nazwisko
Piotr Budz
roster.substituted.change 74'
Maciej Lichacz
roster.substituted.change 64'
Tadeusz Lichacz
roster.substituted.change 84'

Sztab szkoleniowy

Czarni Czarny Dunajec
Czarni Czarny Dunajec
Brak zawodników
Granit Czarna Góra
Granit Czarna Góra
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Apueanu

Utworzono:

03.05.2016

Przebudzenie Czarnych. Po klęskach nastąpiła w zespole mobilizacja. Zmontowano chyba najmocniejszy skład, na jaki ich stać. Do zespołu powrócili po kontuzji Andrzej Głowacz i Stanisław Gruszka, wzmacniając najbardziej newralgiczną formację – obronę. Praktycznie nie popełnili większego błędy. Strata dwóch goli, to przede wszystkim efekt rozluźnienia spowodowany wysokim prowadzeniem. Z przodu zagrali dwójką napastników – Marcin Pająk i Kacper Zmarzliński. Granit, który w ubiegłym sezonie wszystkich zachwycał swoją postawą, zmatowiał. Jakoś nie może „zatrybić”. W dodatku zabrakło w bramce Piotra Gogoli, najmocniejszego punktu drużyny.

Tak padały gole:
18' 1:0 – po zagraniu Kacpra Zmarzlińskiego Marcin Pająk z 15 metrów lewą nogą umieścił piłkę w prawym górnym rogu bramki Granitu.
19' 2:0 – gospodarze poszli za ciosem i zaraz po wznowieniu gry ze środka przechwycili futbolówkę. Kacper Zmarzliński z Marcinem Pająkiem zamienili się rolami. Marcin Pająk uprzedził bramkarza, wycofał do nadbiegającego Kacpra Zmarzlińskiego, a ten strzałem po zmieni nie dał szans ostatniej instancji czarnogórzan.
30' 3:0 – Kacper Zmarzliński dośrodkowywał z końcowej linii na 7 metr do Bartłomieja Bielańskiego, który główką posłał piłkę do siatki.
32' 3:1 – dośrodkowanie z rzutu rożnego i jeden z gospodarzy zaskoczył Marka Czyża.
34' 3:2 – Szymon Twardosz huknął pod poprzeczkę i bramkarz Czarnych musiał wyjmować futbolówkę z siatki.
36' 4:2 – dużą zasługę przy tym golu miał Kacper Zmarzliński, który starł się z obrońcą, bramkarz „wypluł” piłkę, a Bartłomiej Bielański ulokował ją w pustej świątyni.
63' 5:2 – kolejny raz dał o sobie znać Kacper Zmarzliński. Który dostał piłkę od Marcina Pająka na 8 metr. Po jego główce bramkarz dobrze zareagował, ale po palcach wpadła mu do siatki.

źródło: sportowepodhale.pl

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości